żywność 0 kcal
Fot.: Unsplash.com

Kiedyś odchudzanie sprowadzało się do ścisłego przestrzegania diety i skrupulatnego liczenia kalorii, które pochodziły z naturalnych, nieprzetworzonych produktów. Obecnie przestrzeganie diety także wymaga pilnowania kaloryczności produktów, ale dziś do naszej dyspozycji pozostają produkty light czy zero kalorii. Wydawać mogłoby się, że włączenie takich produktów do diety sprzyja obniżeniu jej kaloryczności, a zatem może ułatwić redukcję tkanki tłuszczowej. Ale czy tak jest w rzeczywistości? I w jaki sposób możliwe jest w ogóle otrzymanie produktów typu zero kalorii?

Produkty zero kalorii – czyli jakie?

sztuczne słodziki
Fot.: Unsplash.com

Coraz więcej osób dba o dostarczanie odpowiedniej ilości kalorii wraz z dietą. Dotyczy to zwłaszcza sportowców, a także tych osób, które decydują się na odchudzanie. Bardzo często wiąże się to z koniecznością wyeliminowania kalorycznych produktów, takich jak słodycze. Ale kto od czasu do czasu nie chciałby sięgnąć po coś słodkiego? I tu z pomocą mają przyjść produkty zero kalorii. W takiej postaci dostępne są m. in. napoje gazowane, słodkie syropy do deserów czy wypieków, dania instant, dipy i dressingi.

Za produkty zero kalorii uznawane są takie, które zawierają nie więcej niż 5 kalorii na 100 g produktu. Uzyskanie tak niskiej kaloryczności produktów teoretycznie wydaje się niemożliwe – przecież 1 g węglowodanów czy białek dostarcza 4 kcal, a 1 g tłuszczu – aż 9 kcal. Jednak produkty zero kalorii są na tyle przetworzonymi produktami, że na próżno szukać w ich składzie białka czy tłuszczu. A co można znaleźć? Syntetyczne aromaty i barwniki, konserwanty, słodziki, a także wypełniacze, takie jak guma ksantanowa, skrobia kukurydziana czy błonnik. Nietrudno domyśleć się, że tak bardzo przetworzona żywność spożywana w dużych ilościach nie pozostaje obojętna dla zdrowia. Poza tym dla wielu osób żywność zero kalorii jest po prostu niesmaczna, gdyż wyróżnia się „sztucznym” smakiem.

Włączenie takiej żywności do diety tylko pozornie może ułatwić odchudzanie. Co prawda możliwe jest ograniczenie ilości spożywanych kalorii, ale odbywa się to kosztem zubożenia diety w cenne wartości odżywcze. A to oznacza większe ryzyko niedoborów pokarmowych, które mogą spowalniać przemianę materii. Ponadto produkty zero kalorii mają bardzo ograniczony asortyment i nie da się z nich skomponować wielu posiłków, dlatego można sięgać po ich zdrowsze odpowiedniki. Zamiast słodzonego napoju można przyrządzić domową wodę smakową, a słodki sos do naleśników zastąpić zblenderowanymi owocami z odrobiną miodu.

Mniejszym stopniem przetworzenia cechuje się żywność typu light, która pozbawiona jest większości zawartego w produkcie tłuszczu czy węglowodanów. Oczywiście wyeliminowanie tak ważnego składnika wymaga zastąpienia go innym – najczęściej mniej zdrowym. Jest to konieczne dla zachowania odpowiedniej konsystencji czy smaku produktów. Kosztem za obniżenie kaloryczności niektórych produktów jest zatem zubożenie ich w wartości odżywcze i poddanie ich licznym procesom przetwórczym.

Czy warto sięgać po produkty o obniżonej kaloryczności?

przetworzona żywność
Fot.: Unsplash.com

Podstawą diety odchudzającej powinny być zdrowe, nieprzetworzone produkty spożywcze. A za utrzymanie optymalnej kaloryczności diety odpowiada właściwie skomponowany jadłospis, a także nasza silna wola. Stałe spożywanie produktów typu light czy zero kalorii prowadzi do wypracowania nieprawidłowych nawyków żywieniowych, może negatywnie wpływać na zdrowie oraz zaburzyć metabolizm. Nie da się stale odżywiać w ten sposób, gdyż prowadzi to do rozwoju niedoborów pokarmowych. Jeśli jednak okazyjnie sięgniemy po smakowy sos do naleśników czy napój zero kalorii nic się nie stanie. A w dłuższej perspektywie czasu warto znaleźć zdrowe, niskokaloryczne zamienniki.

Zamiast napojów gazowanych zero procent sięgajmy po domową wodę smakową – wodę mineralną z truskawkami, plastrami cytrusów, miętą czy cynamonem. Wysokokaloryczne jogurty owocowe zastąpimy jogurtem naturalnym ze świeżymi owocami, ketchup – świeżym przecierem pomidorowym, chleb barwiony karmelem – pieczywem żytnim. Zamiast popularnego kremu czekoladowo – orzechowego na kanapki można przyrządzić krem z awokado, miodu i kakao. Tradycyjne słodkie wypieki zastąpić można chlebkiem bananowym, ciastem marchewkowym czy dyniowym.

Bibliografia:

Jachna D., Charakterystyka żywności o obniżonej wartości kalorycznej; Zeszyty Naukowe nr 834, 2009

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here